Faza pucharowa rozpoczęta!
Włóczykij przetarł zaspane oczy.
-Chyba najwyższy czas wziąć się do roboty. - rzucił w eter i ziewnął.
Prędko narzucił na siebie podarty płaszcz i w marszu wypił kubek kawy.
Chwilę później stał już na placu targowym, który w niedzielne popołudnie pękał w szwach.
Wszyscy z napięciem spoglądali na maszynę pełną pokręteł i przycisków.
-Za chwilę odbędzie się losowanie. - oznajmił Mateusz po czym wrzucił do pudła plik papierów z wypisanymi imionami bohaterów...