Turniej Areny Online
Włóczykij dorzucił parę gałęzi do kominka. Gdy płomienie objęły suche drewno w pokoju rozległo się przyjemne trzaskanie. Czas otrząsnąć się z letniej zadumy. Nadchodzi zima.
Wędrowiec zasiadł do biurka, które swe lata świetności miało już dawno za sobą. Wzrokiem błądził po ścianach. Sam nie wiedział czego na nich szukał. W końcu spojrzał na stertę starannie przygotowanych dokumentów, które nazajutrz miał przekazać gońcom.
W słabym blasku kominka i na wpół wypalonej świecy widział wyraźnie jedno słowo. Litery były duże i pięknie kaligrafowane.
-Turniej – szepnął uśmiechnięty włóczykij...
Czytaj więcej