Puchar Areny Heroes - Reaktywacja!
Kolejny dzień minął i w Heroldii Imperialnej przybyły kolejne stosy papierów. Irhak próbował jakoś ogarnąć stan rzeczy, ale jego wciąż trwający kryzys tożsamości rasowej nie ułatwiał zadania. - Tutaj stare newsy, a tu informacje o nowych postach - mruczał pod nosem do siebie. - Tyle papierzysk przy tych świeczkach. To cud, że jeszcze nie stanęło to wszystko w płomieniach. Drzwi do chatki otworzyły się i wiatr uniósł kilka kartek na płomień świecy. Jedyna osoba o tej porze w Heroldii szybko zaczęła gasić rulony zanim rozprzestrzeni się ogień. - Czego? - rzucił nieco tym wejściem zirytowany Irhak. - Mógłbyś to ogłosić? - rzekł stojący w drzwiach Mateusz. Herold złapał kartkę, którą trzymał As Gier i szybko przejrzał tekst. - Turniej, co? - mruknął ze zdziwieniem. - Trzecia gablota na lewo - rzucił, oddając wiadomość. - I zamknij drzwi!